Zero waste
Wiele już zostało napisane o tym, czym jest i jak tłumaczyć zero waste. Dla poprawności zatem warto zwrócić uwagę tylko, że „brak śmieci” lub „brak marnowania”, to tak naprawdę styl życia, w którym staramy się generować jak najmniej odpadów, aby nie zanieczyszczać nadmiernie środowiska.
Czym jednak w praktyce jest zero waste i czy dziś, w świcie wzrastającego konsumeryzmu można starać się tak żyć? Otóż tak, choć nikt nie mówił, że będzie lekko (przynajmniej na początku). W końcu przeciwnik do pokonania jest wagi ciężkiej, są to niemal wszyscy przedsiębiorcy lokalni, globalni, wszyscy usługodawcy, którzy swoim klientom próbują a/ sprzedać produkt usługę b/ najchętniej mocno opakowaną, żeby sprawiały wrażenie ładniejszych, pełniejszych. Ale nie można powiedzieć, że winna jest tylko jedna strona. To gospodarstwa domowe (mówiąc wprost MY) kupujemy te produkty/usługi nie zastanawiając się nad tym, co jest tak naprawdę nam potrzebne i jak robić rozsądniejsze zakupy. Nakręcająca się spirala bogacenia się społeczeństwa oraz wzrastających potrzeb, za którymi w ślad idą zarówno dostawcy jak i klienci, nie pomaga w walce o lepsze jutro.
Cytując klasyka, „jak żyć?”. Póki co nie wymyśliliśmy nic nowego, ale „stare” sprawdzone zasady pięciu eRek (5R), nie zdezaktualizowały się zupełnie i warto nieustannie o nich mówić, wracać do nich, a przede wszystkim ich przestrzegać. Polskie Stowarzyszenie Zero Waste tak opisuje te kluczowe zasady:
Refuse (odmawiaj) – nie gódź się na zbędne zanieczyszczenia, odmawiaj ulotek reklamowych, jednorazowych opakowań, a także wszelkich produktów wyprodukowanych ze szkodą dla środowiska, generujących odpady i zanieczyszczenia.
Reduce (ograniczaj) – redukuj liczbę przedmiotów, prowadź możliwie minimalistyczne życie, otaczaj się tylko tym, czego faktycznie używasz i co jest ci niezbędne do życia.
Reuse (używaj ponownie) – nie stosuj rozwiązań jednorazowych. Używaj wielorazowych opakowań (na przykład słoika po ogórkach konserwowych używaj do robienia przetworów lub kupowania i przechowywania ryżu), termosów, naczyń, a nawet artykułów higienicznych (golarki na żyletki, kubeczka menstruacyjnego, pasty cukrowej do depilacji). Używaj ponownie także tego, co na pierwszy rzut oka jest już śmieciem (na przykład zasadź kwiatki w dziurawym garnku, zamiast kupować nową doniczkę albo szklaną butelkę po oleju dokładnie umyj, wyparz i zlej do niej domową nalewkę).
Recycle (segreguj i przetwarzaj) – zadbaj o to, żeby zbędne rzeczy zostały przerobione na coś pożytecznego. Segreguj śmieci (papier można przetwarzać 6-krotnie) i zanoś do stosownych punktów, przerabiaj co się da nawet w domu (na przykład ze starego prześcieradła uszyj materiałową torbę na zakupy).
Rot (kompostuj) – kompostuj odpadki organiczne, otrzymując z nich energię lub naturalny nawóz. Stosuj to, co gdy się zużyje, może trafić na kompost (na przykład drewnianą szczoteczkę do zębów, konopną myjkę do naczyń).
Można dodać do nich kolejne:
Repair (naprawiaj) – łataj ubrania, noś buty do szewca, spawaj pękniętą ramę roweru, lutuj złamany kabel.
Remember (pamiętaj) – ucz się żyć świadomie, pamiętaj, że twoje wybory konsumenckie i to jak spędzasz czas mają wpływ na środowisko. Pamiętaj też o wszystkich powyższych zasadach 😉